W nocy z soboty na niedzielę, 23 marca, w jednym z mieszkań na ulicy Przemysłowej w Bydgoszczy doszło do tragicznej sytuacji. W wyniku nieznanych okoliczności, jedna osoba została znaleziona martwa, a druga w ciężkim stanie, który niestety pomimo natychmiastowej medycznej interwencji, zmarła następnego dnia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi obecnie Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ.
Dyżurny Prokuratury, prokurator Adrianna Bojarska-Majchrzak, potwierdziła nasze informacje i wyjaśnia – „Zleciłem dokonanie sekcji zwłok w celu ustalenia przyczyny zgonu”. Zaznacza jednak, że na tym etapie śledztwa nie można wykluczyć żadnej możliwości.
Z nadesłanych do nas informacji wynikało, że to bliska rodzina ofiary zgłosiła zaginięcie mężczyzny. Córka jednego z nich poinformowała służby o braku kontaktu z ojcem, co skłoniło policję do podjęcia działań. Aspirant Krzysztof Bratz z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy potwierdza te doniesienia.
Policjanci oraz straż pożarna musieli wejść do mieszkania siłą. W środku natknęli się na przerażający widok – znaleźli ciało 55-letniego mężczyzny. Na ten moment nie ma żadnych dowodów, które wskazywałyby na udział osób trzecich w tym zdarzeniu.
W tym samym miejscu, w ciężkim stanie, przebywał również 67-latek. Został on niezwłocznie przetransportowany do szpitala, niestety pomimo starań lekarzy, mężczyzna zmarł następnego dnia.