Od wczesnych godzin porannych w dniu 25 listopada, pod budynkiem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy zgromadziły się liczne tłumy ludzi. Nie tylko nauczyciele czy opiekunowie, ale również studenci stali w długiej kolejce od godziny szóstej rano. Powodem takiego zainteresowania była potrzeba otrzymania zaświadczenia wynikającego z przepisów tzw. „Ustawy Kamilka”, która jest wymagana dla osób pracujących z dziećmi.
Przechodnie, którzy w drodze do pracy czy szkoły przemierzali Nowy Rynek w Bydgoszczy, mogli zauważyć niezwykłe skupisko ludzi przed budynkiem Sądu Okręgowego. Informacje o rosnącej kolejce docierały do nas również bezpośrednio od osób tam oczekujących, które niekiedy czekały na swój numerek od szóstej rano.
– O szóstej rano odebrałam bilet w kolejce i czekam. Jest już prawie 10:00, a ja nadal jestem na tym samym miejscu. To wygląda jak kpina – skarży się jedna ze studentek.
Wśród osób oczekujących na zaświadczenie można było wyróżnić studentów z Collegium Medicum UMK, nauczycieli, jak również innych opiekunów. Wszystko to wynikało z potrzeby uzyskania zaświadczenia, którego wprowadzenie nakazała „Ustawa Kamilka”.
Zaświadczenie to jest niezbędne dla osób, które na co dzień pracują z dziećmi. Dokument ten potwierdza brak karalności. Bez jego posiadania nauczyciele nie mogą wykonywać swojego zawodu. Analogicznie studenci, którzy mają w planach pracę z dziećmi, również muszą posiadać ten dokument, zwłaszcza podczas odbywania praktyki lub stażu.