Szokujące wydarzenia miały miejsce w sobotę, 22 lutego, kiedy to straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze na ulicy Hetmańskiej w Bydgoszczy. W wyniku incydentu zmarł 60-letni mężczyzna, którego nie udało się uratować pomimo intensywnych działań straży pożarnej.
Dowódca dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy poinformował nas, że informacje o zaistniałym pożarze przekazał jeden z mieszkańców tego samego budynku, który mieszka na parterze i który miał szczęście ewakuować się zanim pojawiły się jednostki ratunkowe.
Źródłem ognia było mieszkanie na pierwszym piętrze budynku przy wspomnianej ulicy Hetmańskiej. Jak ustalono, płonęła podłoga w pobliżu pieca kaflowego.
Mimo niekorzystnych warunków, strażacy zdołali wydobyć z palącego się mieszkania nieprzytomnego 60-latka. Niezwłocznie rozpoczęto próby reanimacji, które później zostały przejęte przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Niestety, mimo wysiłków służb ratunkowych, życie mężczyzny nie udało się uratować.
Na miejscu zdarzenia pracowały cztery jednostki PSP, mianowicie z JRG numer 1 i 3. Wstępne ustalenia strażaków wskazują na nieszczelny piec kaflowy jako prawdopodobną przyczynę wybuchu pożaru. Szczegółowe okoliczności tragedii zostaną jednak wyjaśnione podczas policyjnego śledztwa.
„Prawdziwe opanowanie sytuacji nastąpiło po upływie zaledwie 18 minut od otrzymania zgłoszenia, ale nasza praca tutaj jeszcze się nie kończy. Teraz strażacy muszą dokładnie sprawdzić podłogę wokół pieca, aby upewnić się, że nie ma tam żadnych ukrytych źródeł ognia” – poinformował nas starszy kapitan Karol Smarz.