Miasto Bydgoszcz jest pod presją czasu, aby zbudować pewną liczbę zbiorników deszczowych przed końcem tego roku. Jeżeli miastu nie uda się spełnić tego zadania w wyznaczonym terminie, istnieje ryzyko utraty dofinansowania unijnego na projekt przebudowy kanalizacji deszczowej, który jest wart niemal 260 milionów złotych. Mimo to, władze miasta są optymistyczne co do swojego postępu, utrzymując, że najtrudniejsza część projektu została już wykonana.
W Bydgoszczy znajduje się już około 517 kilometrów kanałów deszczowych, które skierowują nadmiar wody opadowej do rzek Brdy i Wisły oraz Kanału Bydgoskiego. Obecnie realizowany przez Miejskie Wodociągi i Kanalizację (MWiK) projekt ma na celu skonstruowanie systemu, który nie tylko odprowadzi deszczówkę, ale także umożliwi jej efektywne wykorzystanie.
Prace budowlane mają miejsce w całym mieście. Różne lokalizacje w Bydgoszczy, takie jak plac Wolności, plac Kościeleckich, plac Weyssenhoffa, ulica Stefana Wyszyńskiego, Piotra Skargi i Mikołaja Reja są obecnie miejscem budowy kilkudziesięciu podziemnych zbiorników na deszczówkę. Planowane jest stworzenie łącznie 66 zbiorników liniowych oraz przepływowych. Będą one wyposażone w urządzenia do oczyszczania gromadzonej wody.