Za sprawą słów ks. dr hab. Andrzeja Draguły, profesora Uniwersytetu Szczecińskiego, podkreślono, że istota kościoła nie tkwi jedynie w umysłowym zrozumieniu, lecz przede wszystkim w doświadczaniu wspólnoty. Teolog i znany publicysta zaszczycił swoją obecnością Strefę Młodych – wydarzenie, które odbyło się w Bydgoszczy.
Odegrał on istotną rolę podczas tego spotkania, podczas którego uczestnicy starali się przeanalizować i zrozumieć hasło „(nie) mój Kościół”. Pola Różycka, jedna z uczestniczek, dokonała pewnego rodzaju autorefleksji. Wyraziła swoje niezadowolenie z obserwowanej dwulicowości wśród młodzieży kościelnej. Jako przykład podała sytuację, gdy młodzi ludzie aktywnie uczestniczą w pielgrzymkach czy rekolekcjach, tworząc wspólnotę, a jednocześnie nie wahają się korzystać z imprez z alkoholem czy celebrować Halloween.
Strefa Młodych jest specyficznym wydarzeniem stworzonym przez młodzież dla rówieśników. Tak jak zauważył duszpasterz młodzieży, ks. Henryk Stippa, owo zaangażowanie młodzieży jest widoczne nie tylko w tematyce poruszanych kwestii, ale również w sposobie ich przekazywania i omawiania.
Ks. Stippa odniósł się także do obecnej sytuacji Kościoła, nazywając ją „modną apostazją”. Zastanawiał się nad tym, czy w dzisiejszych czasach Kościół jest jeszcze potrzebny człowiekowi? Ale jak sam dodał, bardziej istotne jest to, jak można przyczynić się do tego, aby Kościół był miejscem realizacji własnych pragnień i działał zgodnie z nauczaniem Ewangelii. Jak podkreślił duchowny: „Kościół należy do Boga, ale jego „dziś” zależy od ludzi”.