W Bydgoszczy, zaniepokojenie narasta wśród lokalnej społeczności, dotyczące przyszłości zielonego obszaru, położonego blisko ulic Glinki, Szpitalnej i Solnej. W obliczu planowanych cięć drzew w tym obszarze, mieszkańcy obawiają się, że te pozostałe tereny leśne mogą podążyć za losami lasu przy ulicy Wojska Polskiego na Kapuściskach. Pomimo potwierdzenia planów cięć przez lokalne nadleśnictwo, zapewniają one, że rozmiar działania nie będzie znaczący.
W centrum troski jest stary obszar leśny usytuowany za blokami mieszkalnymi na ulicy Glinki, rozciągający się w kierunku ogrodzenia byłego zakładu Zachem. Niepokój wzrasta w związku z przygotowaniami do wycinki w tym miejscu. Drzewa mają już oznaczenia czerwonymi markami, a czeremchy są już usuwane. Pan Krzysztof wyraża swoje obawy, twierdząc, że prace mogą rozpocząć się lada moment.
Pan Adam również podnosi swoje obawy w kontekście ubiegłotygodniowego wycinania mniejszych krzewów i drzew na terenie. Zdaniem mieszkańców jest to przygotowanie do wprowadzenia większych maszyn. Adam podkreśla, że to miejsce jest popularne wśród osób spacerujących, właścicieli psów i biegaczy, a także stanowi jeden z ostatnich bastionów zieleni w tym obszarze. Stwierdza on, że chociaż nie jest leśnikiem, drzewa wydają się być zdrowe i pełnią ważną rolę jako osłona dla osiedla przed przemysłowym parkiem i hałasem.