Dwa dekady temu, nasz region mógł pochwalić się jedynie 20-kilometrowym odcinkiem dróg ekspresowych, podczas gdy okolice Bydgoszczy były pozbawione tego typu infrastruktury. Oddział GDDKiA w Bydgoszczy ujawnił, jak dynamicznie zmieniła się sieć dróg szybkiego ruchu od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.
Dwadzieścia lat temu, strefa wokół Bydgoszczy nie miała choćby jednego kilometra drogi ekspresowej. Pozostałe tereny regionu mogły poszczycić się nieco ponad 20 kilometrami dróg ekspresowych. Wizualizacja takiej drogi była możliwa dzięki 12-kilometrowej obwodnicy miasta Świecie. Ten fragment, razem z częścią autostrady A1, która stanowiła odcinek obwodnicy Torunia, zamykał listę dróg ekspresowych na terenie Kujawsko-Pomorskiego. W tamtym czasie, w fazie budowy znajdował się kolejny fragment obwodnicy Torunia, który teraz jest częścią trasy S10 o długości ponad 12 kilometrów. Budowa koncesyjnego odcinka autostrady A1 pomiędzy Swarożynem a Nowymi Marzami dopiero zaczęła się rozwijać.
Specjaliści z GDDKiA w Bydgoszczy opracowali raport, który przedstawia inwestycje drogowe realizowane dzięki wsparciu finansowemu z funduszy unijnych. Tylko na budowę drogi S5, która pozwala na przejazd przez całe województwo, od granicy z Wielkopolską do węzła A1 w Nowych Marzach, udało się pozyskać ponad 1,7 miliarda złotych.