W ostatnich 30 dniach na ulicach Bydgoszczy odkryto trio pytonów birmańskich. Niezwykłe jest fakt, że jedno z tych zwierząt zostało odkryte przez mieszkańca, który natknął się na niego pod maską swojego samochodu. Początkowo nie było jasne, jak te egzotyczne gady mogły trafić na teren miasta, a obecnie prowadzone są śledztwo w tej sprawie przez lokalną policję.
Okoliczności sugerują, że wszystkie trzy znalezione węże mogły pochodzić z tego samego źródła, jako że zostały one odkryte w obrębie jednego kilometra w dzielnicy Fordon w Bydgoszczy. Pierwszy z nich został odnaleziony 10 sierpnia przez przechodnia, który zauważył dwumetrowego pytona spoczywającego na drzewie. 20 dni później, 30 sierpnia, kolejnego węża znaleziono ukrytego w krzakach na terenie ogródków działkowych. Ten prawie trzymetrowy okaz został wykryty i niestety uszkodzony przez psa rasy owczarek niemiecki. Ostatnie odkrycie miało miejsce 9 września, kiedy jeden z mieszkańców odnalazł pytona pod maską swojego samochodu, gdzie przyjemnie się wygrzewał na silniku.
Pytony birmańskie są gatunkiem węża, którym naturalnym środowiskiem jest Azja. – Te węże mogą mieć poważne problemy jesienią i zimą, ponieważ prawdopodobnie zamarzną – ostrzega Dawid Sieraszewski, wolontariusz Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy, podczas rozmowy z TVP3 Bydgoszcz. Na szczęście, wszystkie trzy pytony zostały już złapane. Po wykonaniu niezbędnych badań weterynaryjnych, udało się znaleźć dla nich tymczasowe miejsca pobytu.