Na Zalewie Koronowskim doszło do niebezpiecznego incydentu, który mógł zakończyć się tragedią. Policjanci wspólnie ze strażakami z OSP Gościeradz zatrzymali motorówkę, którą prowadził mężczyzna będący pod wpływem alkoholu. Na pokładzie znajdował się jego 10-letni syn. Ta nieodpowiedzialna decyzja o rejsie w stanie nietrzeźwości mogła mieć poważne konsekwencje.
Niebezpieczne manewry na wodzie
W sobotnie popołudnie, około godziny 15:20, patrol wodny zauważył łódź wykonującą niebezpieczne manewry na Zalewie Koronowskim. Miejsce to jest szczególnie ryzykowne z uwagi na przeszkody znajdujące się pod wodą, które mogą prowadzić do uszkodzenia jednostki czy nawet wypadku. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali, podpływając do motorówki.
Alkohol za sterem
Zachowanie 38-letniego sternika wzbudziło podejrzenia u policjantów. Po zbliżeniu się do jednostki, stało się jasne, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Kontrola trzeźwości wykazała aż 3 promile alkoholu w organizmie, co potwierdziło, że sternik jest w stanie głębokiego upojenia alkoholowego.
Dziecko na pokładzie
Na pokładzie motorówki razem z nietrzeźwym mężczyzną przebywał jego 10-letni syn. Dziecko było narażone na ogromne niebezpieczeństwo, co dodatkowo pogarsza sytuację. Po zatrzymaniu łodzi, chłopiec został przekazany pod opiekę matki, która była w pobliżu. Tymczasem motorówka została odholowana, a jej sternik przewieziony na komisariat.
Konsekwencje prawne
Mężczyzna odpowie teraz za prowadzenie pojazdu mechanicznego w ruchu wodnym pod wpływem alkoholu. Policja informuje, że grozi mu kara grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a także kara pozbawienia wolności. Przypadek ten pokazuje, jak nieodpowiedzialne decyzje mogą prowadzić do poważnych konsekwencji.
Bezpieczeństwo na wodzie
Funkcjonariusze przypominają, że prowadzenie łodzi pod wpływem alkoholu jest równie niebezpieczne jak prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu. W każdej chwili mogło dojść do wywrócenia motorówki, zderzenia z inną jednostką lub uderzenia w podwodne przeszkody. W takich sytuacjach nietrzeźwy sternik nie miałby możliwości skutecznego działania w obliczu zagrożenia życia swojego i dziecka.
To zdarzenie jest ostrzeżeniem dla wszystkich użytkowników akwenów wodnych, aby zawsze zachowywać trzeźwość i rozwagę. Bezpieczeństwo na wodzie zależy od odpowiedzialności każdego z nas.