Ostatnia wizyta w zielonej oazie Bydgoszczy: Ogrodzie państwa Borosów

Chcielibyśmy zaprezentować ostatni, ale nie mniej fascynujący, ogród zgłoszony do tegorocznej edycji konkursu „Bydgoszcz w kwiatach i zieleni”. Konkurs ten jest organizowany przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy. W tym przypadku, nasza podróż zaprowadziła nas do dzielnicy Glinki, gdzie zwiedziliśmy kwitnący ogród państwa Krystyny i Tomasza Borosów.

Jeszcze zanim przekroczymy bramkę prowadzącą do ogrodu, nasze oczy zwrócą się ku dorodnym tujom i cisom przyciętym w kreatywne formy. Ich soczysta zieleń jest niezwykle zachęcająca i zaprasza do kontemplacji. Po chwili następuje prawdziwy wybuch barw – otaczający je ogród pełen kwiatów. Wzdłuż ogrodzenia rosną różane pola, na których królują białe róże „Chopin”. Są tam też mniejsze czerwone i różowe róże, a także kolorowa pokrzywa ozdobna i budleja Dawida, zwana także „krzewem motyli”. Choć powoli przekwita, nadal przyciąga barwne owady. Pani Krystyna szczególnie dba o cynie. Obecnie już przekwitają, ale teraz nadszedł czas na marcinki: różowe, białe i fioletowe.

Nasz spacer po ogromnym, liczącym około 1000 m kwadratowych ogrodzie, prowadzi nas przez różne gatunki roślin. Spotykamy tutaj hibiskusy, białe juki, goździki, hortensje ogrodowe i bukietowe, piwonie, pomarańczowe aksamitki i wiele innych. Pani Krystyna ma marzenia o dodaniu do swojego ogrodu czerwonych floksów. Wśród tej różnorodności znajduje się miejsce na odpoczynek – stylowa ławeczka, na której państwo Borosowie lubią spędzać czas obserwując kolorową naturę dookoła. Parapety domu są również ozdobione doniczkami z białymi i różowymi surfiniami oraz niebieskimi lobeliami.