W budynku Wydziału Rolnictwa i Biotechnologii Politechniki Bydgoskiej przy ulicy Bernardyńskiej pojawił się dym unoszący się z okien pierwszego piętra. W odpowiedzi na tę sytuację, na miejsce natychmiast zawitały trzy zastępy straży pożarnej, wykorzystując również podnośnik. Strażacy jednak zapewniają, że nie ma powodów do niepokoju – to były tylko ćwiczenia.
Wszystko rozpoczęło się krótko po godzinie 13:00, kiedy to trzy zastępy straży pożarnej zjawiły się przy budynku Wydziału Rolnictwa i Biotechnologii Politechniki Bydgoskiej, skąd widać było unoszący się dym z okien na pierwszym piętrze. Dym wydobywał się z jednej z sal wykładowych.
Działania ratownicze obejmowały korzystanie z wysięgnika, który umożliwił uwolnienie osób uwięzionych w pomieszczeniu. Na miejscu nie odnotowano żadnych ofiar ani osób poszkodowanych.
Choć interwencja wyglądała groźnie, strażacy uspokajają – była to jedynie symulacja. Jednakże, scenariusz ćwiczeń miał realne podłoże. Ćwiczenia przeprowadziła Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 1 z Bydgoszczy.
Ćwiczenia obejmowały wywołanie sztucznego zadymienia i testowanie różnych aspektów takiej sytuacji. Sprawdzano m.in. jak szybko zostaną powiadomione odpowiednie służby, jak długo strażacy potrzebują na dotarcie na miejsce, czy są właściwie przygotowani do podjęcia działań oraz czy obiekt jest odpowiednio przygotowany na takie zdarzenia. Dodatkowo badano, czy działają elementy takie jak czujniki dymu.