Sezon 2023 w speedwayu dla Abramczyk Polonia Bydgoszcz rozpocznie się od meczu na własnym terenie przeciwko Arged Malesa Ostrów Wielkopolski, który odbędzie się 14 kwietnia. Krzysztof Buczkowski, kluczowa nowa postać drużyny, otwarcie mówi, że nadrzędnym celem jest osiągnięcie awansu do PGE Ekstraligi. Dodatkowo wierzy, że potencjał ich domowego toru może okazać się kluczowym czynnikiem w drodze do zwycięstwa.
W ostatnich sezonach bydgoszczanie bezowocnie próbowali awansować do PGE Ekstraligi. Po niepowodzeniach ubiegłego roku zespół przeszedł szereg istotnych zmian, a nadchodzący sezon przynosi wielkie nadzieje związane z dołączeniem do składu Krzysztofa Buczkowskiego. Ten zawodnik, wychowany w barwach GKM Grudziądz, powraca na Stadion imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego po przerwie trwającej ponad dziesięć lat, z misją pomocy swojemu zespołowi w zdobyciu upragnionego awansu. Zarówno dla niego, jak i dla Jerzego Kanclerza oraz całej drużyny Abramczyk Polonia Bydgoszcz, wejście do elity jest priorytetem. Jednak nie są jedynymi zespołem zmierzającym w tym kierunku.
Krzysztof Buczkowski przyznaje, że odczuwają presję i mają świadomość, że w walce o awans na zapleczu Ekstraligi jest co najmniej cztery mocne drużyny. Mimo to, wciąż są pełni determinacji przed rozpoczęciem sezonu.
W Bydgoszczy kluczową rolę pełni również Tomasz Bajerski, który jako menadżer zespołu nadzoruje również stan toru przy ulicy Sportowej. Buczkowski zauważa, że te zmiany w nawierzchni były już widoczne podczas inauguracji sezonu Kryterium Asów. Przyznaje, że współpraca z Bajerskim przebiega bardzo dobrze. Doprowadzenie toru do najlepszej formy jest integralną częścią pracy trenera i jego zespołu, która ma przyczynić się do sukcesu Abramczyk Polonia Bydgoszcz w nadchodzącym sezonie.