Mariusz Rettig, były funkcjonariusz policji, postanowił zebrać oraz przeanalizować materiały dotyczące historii Bydgoszczy w kontekście jej relacji z mieszkańcami żydowskiego pochodzenia. Zdaniem autora, Żydzi mieli znaczący wpływ na rozwój tego miasta, co skłoniło go do napisania książki „Bromberg, czyli Bydgoszcz, która Żydów nie chciała”.
Roman Laudański, podczas rozmowy z Rettigiem, pyta go o wyjaśnienie tytułu książki. Dlaczego, według autora, mieszkańcy Bydgoszczy nie chcieli razem z nimi żyć?
Autor swojej publikacji przyznaje, że tytuł jest dość prowokujący. Niemniej jednak, twierdzi on, że przez wiele stuleci mieszkańcy Bydgoszczy podejmowali liczne starania, by utrudnić Żydom osiedlanie się w mieście. Stało się to możliwe dopiero na początku XIX wieku, kiedy to społeczność żydowska zaczęła gromadzić się w Bydgoszczy w większej liczbie. W tym samym okresie Żydzi uzyskali pełnię praw obywatelskich, co pozwoliło im na pełne uczestnictwo w życiu miasta, a nawet zdobycie stanowisk radnych.
Wracając do pytania o tytuł książki, Rettig uważa, że mieszkańcy Bydgoszczy nie chcieli mieszkać razem z Żydami, ponieważ ci ostatni byli niezwykle zdolnymi kupcami, bankierami czy przedsiębiorcami. Konkurencja, którą stwarzali, budziła strach wśród lokalnej społeczności. W okresie zaboru pruskiego, szczególnie niemieccy kupcy bali się żydowskiej konkurencji. Już w roku 1555 radni miejski wymogli na monarchie wypędzenie Żydów z terenów Bydgoszczy. Dodatkowo, wpływ miało także pojawienie się wielu klasztorów i intensyfikacja roli religii.