Paradoks bydgoskich stacji kolejowych: biletów brak, a jeśli są, to na autobus

W Bydgoszczy podróżni spotykają się z paradoksalną sytuacją. Mimo iż powinno to być coś oczywistego, na niektórych stacjach kolejowych nie można nabyć biletu. Przykładem może być tutaj dworzec Bydgoszcz-Wschód, gdzie zakup biletu jest niemożliwy. Z drugiej strony mamy stację Bydgoszcz-Leśna, gdzie bilety są dostępne, ale jedynie na autobus.

Pasażerowie korzystający ze stacji przy bydgoskiej Modrzewiowej natrafiają na niecodzienną sytuację. Pomimo obecności kas z trzema stanowiskami obsługi klienta, z których tylko jedno jest otwarte, możliwość zakupu biletu kolejowego nie istnieje. Jedyne bilety tam dostępne to te miejskiego przewoźnika MZK Bydgoszcz. Jak mówi pan Czesław, zamieszkujący okoliczną Czerkaską, dla kogoś chcącego kupić bilet na tramwaj jest to kompletny absurd.

Stacja kolejowa Bydgoszcz-Leśna przeszła modernizację i została oddana do użytku w 2016 roku. Mimo pięknej estetyki zewnętrznej nowego terminalu oraz przejścia podziemnego, mieszkańcy narzekają na brak podstawowych udogodnień. Jak twierdzi jedna z mieszkanek Osiedla Leśnego, mimo iż stacja jest blisko, woli dojeżdżać na drugi koniec miasta do Bydgoszcz-Głównej, ze względu na brak możliwości zakupu biletu oraz brak punktów gastronomicznych na stacji.