Prace związane z konstrukcją nowej kanalizacji deszczowej w Bydgoszczy wydają się nie mieć końca. Mimo iż Miejskie Wodociągi i Kanalizacja ukończyły instalację wszystkich zbiorników i przeprowadziły regulację projektu finansowanego ze środków unijnych, wiele miejscowych ulic pozostaje nadal rozkopanych. Ta sytuacja prowadzi do powstawania poważnych korków drogowych, co stało się tematem dyskusji podczas ostatniej sesji rady miasta.
W grudniu minionego roku, bydgoskie Miejskie Wodociągi i Kanalizacja pochwaliły się realizacją ogromnego projektu modernizacji kanalizacji deszczowej o wartości blisko 300 milionów złotych. W ramach tego przedsięwzięcia powstało 108 obiektów, w tym kilometry nowych kanałów deszczowych, kolektory i zbiorniki na deszczówkę.
Mimo tych osiągnięć, wiele ulic w Bydgoszczy nadal jest niewykończonych, a część z nich została całkowicie zamknięta dla ruchu. Z tego powodu, mieszkańcy miasta muszą borykać się z dużymi korkami drogowymi i problemami związanych z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej. Te kwestie zostały poruszone podczas sesji rady miasta 31 stycznia, gdzie przedstawicieli urzędu miasta oraz Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej omówili aktualny stan realizacji inwestycji miejskich.
Wiele emocji podczas obrad wywołała sytuacja w dzielnicy Górzyskowo. Według przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, to właśnie tutaj sytuacja jest najbardziej skomplikowana, ze względu na prace remontowe prowadzone na takich ulicach jak: Piękna, Solskiego, Podgórna czy Ugory.