W ostatni piątek przed Bożym Narodzeniem, 20 grudnia, podróżujący drogą wojewódzką nr 239 w stronę Inowrocławia, musieli zmierzyć się z niemałymi utrudnieniami. W okolicy Stryszka, niewielkiej miejscowości pod Bydgoszczą, doszło do aż dwóch incydentów drogowych, co znacznie zakorkowało ruch na tej trasie.
Były to sytuacje wymagające większej uwagi od kierowców. Polska Policja wykorzystała ten moment, aby przypomnieć o konieczności utrzymania odpowiedniej odległości pomiędzy pojazdami oraz zachowania szczególnej ostrożności podczas jazdy w trudnych warunkach pogodowych.
Pierwsze z tych niefortunnych zdarzeń miało miejsce tuż przed południem. Doszło do niego kilkaset metrów przed skrzyżowaniem ze Stryszkiem. Aspirant Krzysztof Bratz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, poinformował o szczegółach tego incydentu. Młody, 28-letni mężczyzna kierujący chevroletem nie utrzymał bezpiecznej odległości od poprzedzającego go opla, co skutkowało zderzeniem. W wyniku kolizji poszkodowana została 40-letnia kobieta znajdująca się za kierownicą opla. Bezpośrednio po zdarzeniu na miejsce przybyły służby ratunkowe, które zajęły się udzielaniem odpowiedniej pomocy poszkodowanej.
Na nieszczęście, to nie była jedyna kolizja tego dnia na tej trasie. Niespełna 200 metrów dalej od pierwszego zdarzenia, doszło do kolejnej kraksy. Tym razem w zderzeniu brały udział aż trzy samochody osobowe. Tak jak poprzednio, przyczyną było niezachowanie odpowiedniej odległości między pojazdami.