Wzrost przypadków COVID-19 na terenie Bydgoszczy zmusza szpitale do wprowadzania dodatkowych obostrzeń

Ciągle rosnący odsetek osób zarażonych koronawirusem, a także łóżek szpitalnych zajętych przez pacjentów cierpiących na inne infekcje, prowadzi do wprowadzania surowych środków prewencyjnych w placówkach medycznych na terenie Bydgoszczy. Kilka szpitali zdecydowało się już na takie kroki, które mają na celu minimalizację ryzyka zakażenia.

Jednym z pierwszych bydgoskich szpitali, które podjęły takie działania profilaktyczne, był Szpital Uniwersytecki nr 2 im. Biziela. Już w drugiej połowie listopada zdecydowano tam o ponownym wprowadzeniu obowiązku noszenia maseczek, który dotyczył zarówno personelu medycznego, jak i pacjentów. Ta reguła miała zastosowanie we wszystkich częściach placówki: od klinik poprzez oddziały, aż po poradnie. Władze szpitala zaleciły również, aby jedynie jedna osoba dziennie odwiedzała pacjenta. W tym czasie w izolatkach w Bizielu przebywało 20 osób zarażonych COVID-19.

Następnie kolejne placówki medyczne postanowiły podążać tym samym ścieżką. „W obliczu narastającej sytuacji epidemiologicznej, spowodowanej gwałtownym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem, wprowadzamy obowiązek noszenia maseczek ochronnych przez personel medyczny oraz studentów podczas bezpośredniej interakcji z pacjentem. Nakaz ten dotyczy również osób odwiedzających pacjentów, przy czym jednocześnie zasady stanowią, że tylko jedna osoba może odwiedzać pacjenta w jednym czasie. Pacjentom korzystającym z Poradni Specjalistycznych przekazujemy informację o obowiązku noszenia maseczek ochronnych i dezynfekcji rąk” – takie obostrzenia wprowadzono w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. Jurasza na początku grudnia.