Według informacji podanych przez lokalny oddział TVP3, śledztwo dotyczące rosyjskiego pocisku, który upadł w okolice Bydgoszczy, zostało przedłużone do października. Pocisk ten został odkryty w lesie kilka miesięcy po tym, jak spadł w grudniu 2022 roku. Do tej pory trwają prace nad ustaleniem wszystkich szczegółów związanych z tym incydentem.
Koniec kwietnia 2023 roku przyniósł odkrycie rosyjskiego pocisku w lesie niedaleko miejscowości Zamość, położonej pod Bydgoszczą. Osoba, która natknęła się na tę niecodzienną znalezisko, nie była w stanie dokładnie określić jego gabarytów, gdyż pocisk był częściowo wbity w ziemię. Zniszczone fragmenty pocisku wystawały z ziemi, a kawałki gleby były rozrzucone dookoła – opisuje Rafał Mrówczyński z Nadleśnictwa Bydgoszcz, cytowany przez TVP3 Bydgoszcz. Leśniczy ten był jednym z pierwszych świadków tego niecodziennego odkrycia.
Pierwsze doniesienia sugerowały, że odkryty pocisk nie stanowił zagrożenia dla mieszkańców okolicznych miejscowości. Na miejsce zdarzenia zostały skierowane odpowiednie służby i rozpoczęto formalne śledztwo dotyczące tego nietypowego znaleziska. Pocisk, mimo że nie był naładowany, należy do typu rakiet zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych. W związku z tym, kluczowe było ustalenie wszelkich szczegółów dotyczących tego, jak doszło do tego, że rakieta była w stanie pokonać pół kraju i przez kilka miesięcy leżeć niezauważona w lesie pod Bydgoszczą.