W ubiegły wtorek bydgoski sąd zastosował areszt tymczasowy na okres 2 miesięcy dla 17-letniego mieszkańca miasta, który został zatrzymany za posiadanie i handel nielegalnych substancji odurzających. Nastolatek sprzedawał marihuanę i metaamfetaminę na Wyżynach w Bydgoszczy. Rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy Lidia Kowalska poinformowała, że podejrzanemu grozi teraz nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu funkcjonariusze policji namierzyli 17-letniego mieszkańca Bydgoszczy, który zajmował się handlem marihuany i metaamfetaminy. Nastolatek już od jakiegoś czasu znajdował się pod okiem stróżów prawa, którzy po zebraniu wystarczających dowodów postanowili go zatrzymać. Dzięki zgromadzonym informacjom postępowania nastolatka uzyskały rangę przestępstwa, co dało mundurowym zielone światło do sprawdzenia jego mieszkania.
Przeszukano mieszkania podejrzanego, gdzie znaleziono 107 g nielegalnych substancji
W czasie przeszukania w lokalu znaleziono sejf, w którym 17-latek przechowywał w pojemnikach łącznie 107 g substancji odurzających – 43 g białego proszku i 64 g suszu roślinnego. Wstępne badania wykazały, że pierwszą z substancji była metaamfetamina, a drugą marihuana. Obydwie substancje zostały zabezpieczone przez policję i przekazane do laboratorium kryminalistycznego. Ponadto, mundurowi znaleźli też dodatkowe dowody obciążające nastolatka, na które składały się woreczki strunowe i waga elektroniczna.
Bydgoska prokuratura przedstawiła aresztowanemu zarzuty w postaci posiadania i sprzedaży nielegalnych środków odurzających i skierowała do sądu wniosek o zastosowanie aresztu tymczasowego. 13 października sąd przychylił się do wniosku prokuratury, umieszczając nastolatka w areszcie na okres 2 miesięcy, gdzie pozostanie aż do usłyszenia wyroku za popełnione czyny. Za posiadanie i sprzedaż narkotyków może trafić do zakładu karnego nawet na 10 lat.